Zastanawiasz się nad tym, jak ulokować swoje środki? Martwi Cię inflacja, która każdego roku pochłania ich znaczną część? Lokaty czy obligacje nie wyglądają zbyt atrakcyjnie i najczęściej nawet nie są w stanie zaoferować większych zwrotów niż inflacja. Z kolei nie każdy ma odwagę, aby inwestować na giełdzie – gdzie raczej trudno mówić o stabilności i gwarantowanych zyskach. Nic więc dziwnego, że nadal popularnością cieszą się nieruchomości, zapewniające stałe przychody z wynajmu, a niektóre na bardzo dobrym poziomie. Jedną z ciekawszych opcji są luksusowe apartamenty nad morzem.
Dlaczego nieruchomości?
Polacy od dekad traktują nieruchomości jako naturalną lokatę kapitału – ceniąc m.in. stabilność i odporność na upływ czasu. Niezależnie bowiem od sytuacji na rynku, tego, czy mamy kryzys, czy prosperity, dom czy mieszkanie zawsze będzie spełniało swoją funkcję i potencjalnie może służyć do generowania dochodów z wynajmu lub zaspokajać potrzeby mieszkaniowe właściciela. Poza tym przez ostatnie trzy dekady nieruchomości właściwie tylko drożały, co dodatkowo powiększało majątek właściciela. W rezultacie doprowadziło to do znacznej podwyżki ich wycen, za którymi niekoniecznie w ślad poszły ceny wynajmu. Chociaż praktycznie każda nieruchomość generuje jakieś zyski, to coraz częściej są one niesatysfakcjonujące. Dlatego stawiając na nieruchomości, musisz wybrać takie, które są najbardziej odporne na zmiany koniunkturalne i zapewniają najwyższe marże – jak np. luksusowe apartamenty.
Dlaczego luksusowe apartamenty?
Niezależenie od tego, czy na rykach jest kryzys, czy prosperity, coraz pokaźniejsza grupa zamożnych ludzi sięga po produkty i usługi premium – luksusowe samochody, nieruchomości czy wypoczynek w drogich hotelach. Nawet w okresach spowolnienia gospodarczego popyt na luksusowe towary i usługi właściwie nie słabnie – co oznacza, że inwestycję w tę, wysokomarżową branżę jak najbardziej mają sens. Dodatkowo dostępne na polskim ryku apartamenty inwestycyjne na sprzedaż pozwalają na osiąganie całkiem wysokiego dochodu pasywnego – a więc niewymagającego żadnego zaangażowania ze strony właściciela. Zgadzając się na oddanie części zysków obsłudze zajmującej się Twoim luksusowym apartamentem, zyskujesz całkowitą swobodę i automatyzację zwrotu z inwestycji. Najczęściej jest to 70% zysków dla właściciela, co w praktyce przekłada się na 7 do 9% rocznego zwrotu z inwestycji oraz dodatkowo możliwość nielimitowanego korzystania z pobytu właścicielskiego. To świetne zabezpieczenie przed inflacją i stabilna inwestycja.
