Jak napisać wypowiedzenie umowy o pracę

0
1980

Mimo iż żyjemy w XXI wieku, prawa pracowników wciąż są łamane często. Zbyt często. Statystyki są zatrważające. Pokazują one jednoznacznie, że zatrudnieni w miejscach pracy (zwłaszcza w dużych zakładach, gdzie zatrudnienie znajdują ogromne ilości starających się o pracę) są bardzo często najzwyczajniej w świecie wykorzystywani. Nie bójmy się tego stwierdzenia. Liczne interwencje pokazują bowiem, że tego, w jakich warunkach zmusza się ludzi do pracy, w pewnych sytuacjach nie da się określić innym sformułowaniem, niż właśnie wykorzystywanie i wyzyskiwanie. Co gorsza, przypadki które znamy są jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Wielu pracowników bowiem nie ma na tyle odwagi, by zgłosić swoje miejsce pracy, choćby panujące w nim warunki były po prostu skandaliczne. Skąd ten lęk? To bardzo proste – pracownicy boją się, iż stracą – często jedyne – źródło utrzymanie siebie, a jeszcze częściej całej swojej rodziny. Broniący praw człowieka od lat rwą sobie włosy z głowy oraz godzinami głowią się nad tym, jak rozwiązać tę kwestię. Niestety, nikomu nie udało się jeszcze przedstawić zadowalającego wyjścia z sytuacji. Stworzono jednak pewnego rodzaju „wyjście awaryjne”, lub też „rozwiązanie zastępcze”, jak określa się zapoczątkowaną niedawno pomoc prawną dla pracowników.

Na czym ona w zasadzie polega? Idea jest jeszcze na tyle świeża i innowacyjna, iż ciężko ją streścić czy wytłumaczyć. Spróbujmy jednak. Przede wszystkim, pomysłodawcom projektu zależało przede wszystkim na trzech aspektach tejże pomocy. Ma być ona: darmowa, anonimowa oraz powszechna. Darmowa, gdyż odpowiedzialni za powstałą organizację (nosi ona nazwę Siła Pracownicza) uważają, iż przestrzeganie praw człowieka w żadnym wypadku nie może być czymś, za co wymagałoby się zapłaty. Anonimowa – aby wyeliminować element strachu przed ewentualnymi konsekwencjami, które mogłyby takiego pracownika spotkać w miejscu pracy. Trzecim aspektem pomocy jest powszechność, by każda osoba znajdująca się w potrzebie mogła skorzystać z tego projektu, nie musząc daleko szukać.

jak napisać wypowiedzenie umowy o pracę

Jak to wygląda w praktyce? Powstała niedawno organizacja działa na dwóch płaszczyznach. Jedną z nich stanowią bezpośrednie spotkania z szukającymi pomocy pracownikami. Mają one mieć miejsce w różnego rodzaju budynkach użyteczności społecznej, jak urzędy, gabinety psychologiczne – w zależności od miasta oraz zabudowań, jakimi ono dysponuje. Sesje takie są oczywiście darmowe. W ich trakcie pracownicy mogą poznać swoje prawa, znaleźć wyjście z trudnej sytuacji, w której się znajdują, a także – między innymi – dowiedzieć się, jak napisać wypowiedzenie umowy o pracę. Godziny takich spotkań będą ustalane oddzielnie w każdym z miast biorącym udział w projekcie.

Istnieje także drugi sposób uzyskania pomocy, nieco mniej bezpośredni. Od wczoraj działa już specjalnie przygotowana linia telefoniczna, poprzez którą osoby szukające pomocy mogą połączyć się z prawnikami. Oprócz tego powstała też strona internetowa poświęcona projektowi. Prócz informacji na jego temat, znajduje się tam też specjalny formularz, który pozwala użytkownikowi na skontaktowanie się z jednym z członków organizacji. Wystarczy napisać wiadomość (na przykład z pytaniem, które nas nurtuje, lub z prośbą o sprawdzenie warunków w konkretnym zakładzie pracy) i wysłać ją. Biorący udział w projekcie prawnicy gwarantują, iż szukający pomocy otrzyma odpowiedź zwrotną w czasie krótszym niż 24 godziny.

Wytłumaczyliśmy już, w jaki sposób porady będą udzielane, pozostaje jednak być może najważniejsze pytanie – kto będzie się zajmował ich udzielaniem? Pomysłodawcami całego projektu są osoby, którym nie jest obojętny los wykorzystywanych w pracy rodaków. Grupa ta jest bardzo liczna i zróżnicowana wewnętrznie. Są to między innymi prawnicy, działacze społeczni i psychologowie z terenu całego kraju, ale też osoby, które w pewnym momencie swojego życia same były wyzyskiwane, udało się im jednak wyrwać ze szponów wykorzystywania. Co ważne, każda z tych osób została bardzo dokładnie przeszkolona i zapoznana z tematem praw pracowniczych. Prócz tego, posiadają one specjalnie przygotowane materiały informacyjne dla pracowników (broszury, książeczki, ulotki) mające im przybliżyć znajomość ich własnych praw. Nie należy się więc martwić, iż pewni członkowie organizacji będą mniej kompetentni niż inni – każdy z nich został bowiem wyedukowany w takim samym stopniu i każdy jest w stanie udzielić wartościowej pomocy.

Inicjatywa propagowania praw pracowniczych nie jest jeszcze mocno rozpowszechniona, jest ona bowiem projektem świeżym i nie każdy jeszcze o niej słyszał. My jesteśmy osobiście opisanym pomysłem zachwyceni. Prawa są w miejscach pracy łamane tak często, iż jest to wręcz dziwne, że organizacja tego typu powstała dopiero teraz. Trzymamy kciuki i życzymy wytrwałości w pracy, sami zastanawiając się jednocześnie, jak zaangażować się w ten szlachetny projekt.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here