Pisanie nie każdemu sprawia łatwość i nie dla każdego jest przyjemne. Niestety, a może na szczęście, nie każdy to lubi i chce się tym zajmować. Jednak każdego, kto chce skończyć studia, czeka napisanie pracy.
Bardzo rzadko na pierwszym roku, ale z całą pewnością na ostatnim, studenci zadają sobie pytanie, jak pisać pracę magisterską. Poza elementami charakterystycznymi dla danej uczelni można wyróżnić kilka złotych zasad, które powinny ułatwić takie zadanie.
Przede wszystkim napisz ją samodzielnie.
Z jednej strony banalna rada, ale jak się nad tym zastanowić to nie takie oczywiste. Wiele osób nie ma determinacji do napisania listy zakupów, a co dopiero pracy na minimum kilkadziesiąt stron. W sieci z pewnością znajdziesz kogoś, kto cię w tym wyręczy za odpowiednią sumę. Zastanów się jednak jakie masz z tego korzyści, a co tracisz. Na pierwszy rzut oka poza kosztem wydaje się, że to same zalety. Nie ślęczymy w książkach, nie marnujemy czasu, nie dręczymy się i nie musimy mobilizować.
Jednak warto pomyśleć też o wadach takiego rozwiązania. Nie mamy wpływu na jakość takiej pracy. Możemy trafić na kogoś sumiennego, ale co jeśli tak się nie stanie? Nawet jeśli mamy kogoś z polecenia, co pisze prace na piątki. Pamiętaj, że przed tobą nie tylko oddanie pracy, ale egzamin końcowy. Wiele pytań będzie dotyczyło samej pracy. Z całą pewnością, kiedy napiszesz ją samodzielnie nie dość, że z automatu nauczysz się danego zagadnienia, to doskonale będziesz orientować się w zawartości pracy. Bez trudu opiszesz temat i wyciągniesz wnioski. Mało tego, twoja wypowiedź na temat pracy będzie zdecydowanie bardziej interesująca, bo prawdziwa.
Dobry temat to dobra praca.
Co to znaczy, że temat jest dobry lub zły? Podobno nie ma złych tematów, jednak tu chodzi o to, że dany temat może być zły dla ciebie. Nie pisz o rzeczach, które cię nie interesują. Wybierz taki, którego sam jesteś ciekawy. Praca z zagadnieniem, które jest dla ciebie atrakcyjne, podniesie twoje szanse na wysoką motywację do pisania. Uważaj na zbyt ambitne zagadnienia.
Być może zostanie to docenione wyższą oceną, ale tylko w przypadku gdy sensownie dociągniesz taką pracę do końca. Ambitny początek i marny koniec to najczęstszy scenariusz takich prac. Bardzo skomplikowane tematy, obszerne i wymagające szeroko zakrojonych badań, zostawmy na prace doktoranckie. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby podchodzić do sprawy z rozmachem. Upewnij się jednak, że udźwigniesz temat i w połowie pracy nie zechcesz go zmienić w panice.
Zrób plan działania.
Bez planu praca będzie przebiegać chaotycznie, bez ładu i składu. Dobry promotor na pewno będzie wymagał przedstawienia zagadnień, a w późniejszym czasie spisu treści i kolejnych rozdziałów. Możesz te etapy zaplanować, podzielić na poszczególne kroki, opisać w kilku zdaniach co mają zawierać. Jeśli będzie ci łatwiej, możesz zrobić sobie mapę działania. Może ona zawierała nie tylko poszczególne tematy rozdziałów czy notatki o tym, co ma się w nich zawierać, ale np. co należy zrobić, aby dany rozdział napisać.
Używaj kalendarza.
Najlepszy nawet plan nie będzie skuteczny bez terminów. Jeśli nie masz nawyku używania kalendarza, to jest to dobry moment, aby zacząć. Taki terminarz powinien nawiązywać do mapy działania. Wpisz w nim ostateczny termin oddania pracy. Jednak niech nie będzie to ostateczny termin z ostatecznych. Daj sobie czas na ewentualne poślizgi. Następnie wpisz terminy napisania danych rozdziałów oraz wszystkie wcześniejsze etapy, które musisz wykonać, aby dojść do ich realizacji. Określ czas, jaki poświęcisz na wyszukiwanie informacji w bibliotece. Określ ile czasu, będziesz pisać pracę w danym tygodniu, a najlepiej zaplanuj regularne sesje pisania np. dwie godziny po obiedzie.
W grupie raźniej. Nawet jeśli twoi znajomi ze studiów wybrali kompletnie inne tematy, to z całą pewnością będzie wam łatwiej, gdy będziecie robić część rzeczy razem. Kiedy umówisz się z koleżanką na takie spotkanie w bibliotece, to trudniej będzie ci zrezygnować niż gdybyś miała pójść sama. Jeśli umówicie się, że siadacie na dwie godziny i piszecie, to łatwiej wam będzie dotrzymać danego sobie słowa. Z koleżanką czy kolegą u boku szybko też możecie rozwiać pewne wątpliwości dotyczące jakiegoś zagadnienia. Łatwiej też wspierać się i motywować w grupie.
Pisanie pracy może być miłym lub koszmarnym wspomnieniem. Wszystko zależy od tego, jak podejdziemy do tematu. Im więcej wysiłku włożymy w powodzenie całej akcji, tym łatwiej przez to przejdziemy. Stosowanie kilku powyższych zasad z pewnością zwiększy nasze szanse na obronę pracy w pierwszym terminie.